Wsiadanie na rower zimą może uchodzić za lekkie szaleństwo. Dlaczego by jednak nie spróbować? Niewiele rzeczy na świecie może się bowiem mierzyć z podsypanym śniegiem zdobywaniem szlaków na dwóch kółkach. Sprawdź, o czym trzeba pamiętać!

Zabierz rower na wycieczkę!

Rower i zima – te dwa słowa pozornie, ale tylko pozornie, nie współgrają ze sobą. Owszem, jazda w czasie mrozu, nierzadko po śniegu (a nawet lodzie!) może, delikatnie mówiąc, nie być przyjemna. Tyczy się to zwłaszcza pedałowania po mieście, kiedy to stan ścieżek rowerowych potrafi pozostawiać wiele do życzenia. Można oczywiście walczyć ze śniegiem różnymi sposobami, ale najprzyjemniej będzie wtedy, gdy nasz dwuślad zabierzemy w podróż za miasto. Jak zatem należy przygotować się do takiej wyprawy?

Jaki rower na zimę?

Wybierając się w plener poza sezonem przygotowania są kluczowe po to, by bawić się świetnie zarówno na szlaku, jak również poza nim. Warto jednak wiedzieć, że nasz rower nie będzie wymagał do tego specjalnych zabiegów – chyba że zamierzamy wpakować się na nim na przykryte puchem leśne ścieżki. W pierwszym przypadku najlepiej sprawdzą się uniwersalne rowery trekkingowe. Jeśli jednak interesuje nas rowerowy hardcore, jedynym odpowiednim modelem będzie wyczynowy góral.

Bagażnik rowerowy – bezpiecznie do celu

Zanim zdecydujemy się na wyjazd rowerowy musimy pamiętać o odpowiednim przygotowaniu samochodu. Chociaż teoretycznie można transportować bicykle na złożonej tylnej kanapie, to raczej nie polecamy takiego rozwiązania. Wrzucone „na tył” rowery mogą zostać uszkodzone, czy to przez warunki panujące na trudnych, górskich ścieżkach, czy też przez nagły skręt. Warto zatem zainwestować w bagażnik rowerowy. Mogą one ułatwiać transport w różnoraki sposób:  uchwyty rowerowe na dach polecane są przede wszystkim na krótsze dystanse. Bezpieczniej jest przewozić rowery „schowane” za samochodem dzięki uchwytowi na tylną klapę.

Polecane bagażniki rowerowe na dach:

Bagażnik rowerowy na dach Thule ProRide 591

Bagażnik rowerowy na dach Thule ProRide 591 (źródło: motoautko.pl)

Uchwyt rowerowy Aguri Acuda 2 Silver

Uchwyt rowerowy Aguri Acuda 2 Silver (źródło: motoautko.pl)

Śniegoodporny rower – jak to się robi?

Grube opony, zwłaszcza na tylnym kole, to absolutna podstawa rozsądnej jazdy po śniegu. Możemy również przemyśleć zakup opon z kolcami. Kolczasta guma dobrze trzyma w zakrętach, ale nie nadaje się do jazdy po twardych asfaltowych ścieżkach, dlatego też jest to propozycja przede wszystkim dla największych zapaleńców wyruszających na podbój głębokich leśnych zakamarków. W kwestii przerzutek o wiele lepiej sprawdzą się te schowane w tylnej piaście. Kaseta standardowej przekładni podczas silnych mrozów może bowiem zamarznąć.

Co na siebie włożyć?

Ubiór? Byle nie za gruby! Podobnie jak w przypadku narciarstwa, również na rower warto ubrać się „na cebulkę”. Jeśli będzie nam za gorąco, po prostu ściągniemy z siebie jedną warstwę odzieży i spakujemy ją do plecaka. Wiatroszczelne bluzy i ciepłe polary pod lekką kurtką to najlepsze rozwiązanie. Na dłuższe wypady dobrym rozwiązaniem będzie założenie na siebie bielizny termoaktywnej, która z jednej strony zapewni ciału odpowiedni poziom ciepełka, a z drugiej nie będzie nasiąkać potem, dzięki czemu unikniemy wyziębienia.

Termos i czekolada

Gdy wyruszamy na dwóch kółkach w podbój niezbadanych terenów, a za oknem temperatury nie zachęcają do spacerów, będziemy potrzebowali również odpowiednich preparatów wzmacniających. Im więcej węglowodanów znajdzie się w naszych plecakach, tym lepiej dla organizmu. W końcu spalone kalorie trzeba będzie nadrobić. Do picia przygotujmy zatem owocową herbatę, najlepiej z cytryną i kapką soku – spakowana w termos umili każdy postój. Przyda się również… czekolada, która szybko doda nam sił i energii. Nie tylko łasuch doceni jej zalety!


ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here